Aktualności

Szanownemu Panu
Witoldowi Skrzydlewskiemu
wyrazy głębokiego współczucia i słowa wsparcia
z powodu śmierci mamy Heleny 
składają 
Prezes, Zarząd, pracownicy i członkowie Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego 
wraz z redakcją DF MEMENTO

Choć trudno w to uwierzyć, to nasza organizacja istnieje nieprzerwanie od dwudziestu lat. Polskie Stowarzyszenie Kremacyjne i Administratorów Cmentarzy bo taką nosiło pierwotnie nazwę powstało 19 maja 1998 r. na zebraniu założycielskim we Wrocławiu. 

Zarząd Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego zawiadamia, że dnia 9 czerwca 2018 r (sobota), w Sali Konferencyjnej Hotelu AMBASADOR CHOJNY***  przy ul. Kosynierów Gdyńskich 8 w Łodzi, o godz. 11.30 rozpocznie się Walne Sprawozdawcze Zgromadzenie Członków Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego.

W dniach 7-9 czerwca 2018 r. Organizujemy w Łodzi Konferencję - Etyka zawodowa przy świadczeniu usług cmentarno-pogrzebowych . Wykład inauguracyjny wygłosi prof. dr hab. dr h.c. Ireneusz Świtała dziekan Wydziału Pedagogicznego  Uniwersytetu Pedagogicznego im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie

W  dniach 10-12 maja w niemieckim Düsseldorfie odbyła się XV edycja międzynarodowych Targów Pogrzebowych które uważane są za jedną z największych i wiodących imprez pogrzebowych na świecie. 

Wiele z głównych koncepcji i zasad RODO jest w znacznym stopniu zbieżne z tymi, które występują w obecnej ustawie o ochronie danych osobowych. 

W dniu 29 marca a więc 12 dni temu zamieściłem za fecebooku oraz na stronie internetowej Stowarzyszenia a także wysłałem mailem do 2327 odbiorców jakich mam w bazie mailowej Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego (nie wysyłałem jeszcze do gmin w Polsce) ANKIETĘ dotyczącą wymogów jakie powinny spełniać Zakłady Pogrzebowe.

Od dwudziestu lat czyli od chwili powstania Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego (pierwsza nazwa to: Polskie Stowarzyszenie Kremacyjne i Administratorów Cmentarzy) władze jak i członkowie zabiegali o zmianę archaicznego prawa pogrzebowego. 

Mój ojciec jeszcze przed wojną produkował trumny. Nigdy, nawet za PRL, nie było tak trudno – mówi właściciel jednego z największych zakładów pogrzebowych w Warszawie. Powód? Przede wszystkim nieuczciwa konkurencja. Bo śmierć to bardzo konkretne pieniądze i wielu chce się pod nie podłączyć.